tag:blogger.com,1999:blog-453073130637498646.post8614090454779450051..comments2016-11-17T11:55:49.211-08:00Comments on Polski trudna język: Siła przedrostkówAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/09817686766278483604noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-453073130637498646.post-17913298096553024592015-04-19T02:18:32.709-07:002015-04-19T02:18:32.709-07:00Droga Autorko, "w każdym bądź razie" nie...Droga Autorko, "w każdym bądź razie" nie jest poprawną formą. http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-w-kazdym-badz-razie-b;624.html W każdym razie, przyjemnie się czyta twoje teksty ;) Co do stryja i stryjenki, podzielam opinię Uli. <br />Pozdrawiam.Usoozhttps://www.blogger.com/profile/06035402118770509076noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-453073130637498646.post-68161555053025120422015-04-18T13:39:57.511-07:002015-04-18T13:39:57.511-07:00wspaniale piszesz po polsku. Ja nigdy nie dałbym r...wspaniale piszesz po polsku. Ja nigdy nie dałbym rady w drugą stronę nauczyć się węgierskiego. Język bardzo kosmiczny, nic tam się nie zgadza. Jak czytam odwrotne strony opakowań chemii gospodarczej czy szamponów to węgierski zawsze jest z kosmosu i nie widzę żadnych podobieństw poza łacińskimi nazwami związków i wyrazami angielskimi.<br /><br />Pozdrawiam i powodzenia w prowadzeniu bloga.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02411389665867533836noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-453073130637498646.post-80119478976235639382015-02-03T01:21:14.452-08:002015-02-03T01:21:14.452-08:00Hej!
Napisałam właśnie długi komentarz, który się ...Hej!<br />Napisałam właśnie długi komentarz, który się skasował, rrr :D<br />W każdym razie, moc polskich przedrostków jest wspaniała! Zwłaszcza w chwili wzburzenia można sobie pofolgować i na bazie trzech przekleństw wyrazić, z użyciem przedrostków właśnie, zasadniczo wszystko:D<br />Co do form "stryj"/"stryjenka", to myślę, że to nawet nie kwestia wojny tylko ogólnie rzecz biorąc zmian demograficznych. Kiedyś rodziny były bardzo liczne i duże było prawdopodobieństwo, że np. bracia mamy i bracia taty będą nosili to samo imię, np. popularne "Józef" czy "Jan". Żeby więc uniknąć nieporozumień, stosowało się dwie różne formy "wujek" i "stryj". Dziś nasi rodzice mają zwykle góra 1/2 braci i/lub sióstr i małe jest prawdopodobieństwo, że wujek i stryjek (czy ciocia i stryjenka) będą mieć tak samo na imię. Zgodnie więc z zasadą ekonomii języka, system się uprościł i zasadniczo formy "stryj"/"stryjenka" odeszły w zapomnienie i brzmią dość archaicznie (wygrały "wujek" i "ciocia", może dlatego, że nie dzielą tego samego rdzenia, jak w przypadku STRYJa i STRYJenki, więc od razu wiadomo czy mowa o kobiecie czy o mężczyźnie :)). Z drugiej strony, brat mojego taty zwykle mówi mi, że jest moim stryjem (np. w wypowiedziach typu: :"zadzwoniłabyś do stryja", "na stryja możesz liczyć") - to taki smaczek stylistyczny, który bardzo lubię:D<br />Bardzo fajny wpis, gratulacje z okazji uwolnienia :) pozdrowionka dla wspaniałej przewodniczki po Gliwicach ;)<br />ula tarskaUlahttps://www.blogger.com/profile/16637392170461613518noreply@blogger.com